-
„Miszmasz egzystencjonalny, czyli 22 tygodnie z życia”
Namaste! Dzisiejszy wpis jest aktualizacją tego, co dobrego u mnie słychać i po części podsumowaniem, obejmującym kilka ostatnich miesięcy. Odpowiem w nim między innymi, co ciekawego się u mnie działo i nadal dzieje i dlaczego ostatnio rzadko tu bywam. Wspomnę też o tym, gdzie byłam, co fajnego robiłam, o aplikacjach do audiobooków i kilku innych sprawach, bo trochę się tego zebrało. Może być mały miszmasz i choć ten wpis nie będzie należał do najkrótszych, to mam nadzieję, że się w nim odnajdziesz i spędzisz przyjemnie czas. Po pierwsze. Sporo się u mnie ostatnio dzieje i potrzebowałam więcej czasu na odpoczynek i regenerację. Zdarzyła mi się również nie moc chorobowa i…